Do umiejętności, do marzeń, do chęci, do załogi…? Jak?
Chciałoby się pojechać … wszędzie! Cały świat stoi otworem. Tyle miejsc, o których się czytało czy słyszało. Które miejsce wybrać na żeglarskie wakacje? Warto zadać sobie kilka pytań żeby zminimalizować ryzyko nietrafienia. Ono zawsze jest, bo wyobrażenia to jedno, życie to drugie, a pogoda to trzecie. Czasem miejsce jest cudowne, ale ludzie z którymi przyszło nam przebywać to maruderzy i wieczni malkontenci… Tak awen, to nie wszystko, ale tutaj skupmy się na nim 🙂
Czy to jest Twój pierwszy wyjazd na żagle ever?
Morze kojarzy Ci się tylko groźnie? Myślisz, że nie dasz rady i zanudzisz się płynąc cały dzień z pkt. A do B?
Może masz już za sobą żeglowanie szuwarowo-bagienne, czyli po jeziorach? A może nie. Warto wziąć to pod uwagę, bo kraje, które odwiedzasz lądowo, a akweny żeglarskie w tym samym kraju, to nie to samo. Są miejsca jak Morze Egejskie, które latem jest bardzo wietrzne każdego dnia, a są takie jak Adriatyk, które są niemal bezwietrzne w tym samym okresie.
To jak planujesz spędzić urlop determinuje jaki akwen jest Ci bliższy sercu. Chcesz prawdziwie i dużo pożeglować? Sprawdzić przy jakich falach żołądek nie oddaje zawartości? Wybierz akwen gdzie wieje, chlapie i odległości od pkt. A do B są zacne.
Jeżeli jednak wakacje kojarzą Ci się z brakiem pośpiechu, kąpielami i leniwym przemieszczaniem się z miejsca na miejsce, to wybierz taki akwen, gdzie zrealizujesz swoje idealne wakacje.
Ile dni chcesz przeznaczyć na żeglowanie?
To nie jest takie głupie pytanie jak się może wydawać?
Tydzień na morzu to dużo czy mało, a 14 dni to wieczność czy za krótko?
Są miejsca gdzie tydzień żeglowania wystarczy. To Grecja, Chorwacja, Włochy, Gwadelupa, Seszele, Brytyjskie Wyspy Dziewicze (BVI), Wyspy Bahama – Great Abaco. W tydzień nie zobaczysz wszystkiego, ale nie będzie potrzeby ścigania się z czasem. Możesz też podzielić zwiedzanie danego akwenu na zamknięte tygodniowe etapy np. w Chorwacji – rejon Puli, rejon Sukosanu, rejon Splitu, rejon Dubrownika.
Są też takie miejsca gdzie tydzień, to za mało. Oczywiście, że wakacji zawsze jest za mało, ale tu chodzi o to co można zobaczyć w czasie tygodnia. Czy odległości między pkt. A i B są takie, że żegluje się na luzie czy trzeba się spieszyć, patrzeć na zegarek i nerwowo tupać nóżką jak królik Bugs. Takie akweny to m.in. rejon z Martyniki na południe, Cyklady, Wyspy Bahama – Archipelag Exuma czy Kuba.
W jakim okresie planujesz urlop?
Nie każdy wyjeżdża wtedy kiedy są w kalendarzu wakacje letnie. Każdy miesiąc w roku jest dobry na żeglowanie. Trzeba tylko wiedzieć gdzie się wybrać żeby np. nie zdrapywać szronu z pokładu. No chyba że lubisz…
Wiosną, latem i jesienią możesz żeglować po Śródziemnym. Z uwzględnieniem bardziej lub mniej wietrznych miejsc w danej porze roku. Ważne jest też, że Chorwacja jest bardziej na północ niż Grecja czy Turcja więc tam sezon jest krótszy.
W tropikach jest różnie. Wszystko zależy czy w danym regionie występuje pora huraganów (Karaiby), czy zmieniają się monsuny (Seszele, Tajlandia) i może być mniej lub radziej deszczowo i wietrznie.
Gdzie żeglować jesienią?
Gdzie żeglować zimą?
Z kim jedziesz na wakacje?
To pytanie wiąże się z tym o czym pisałam wcześniej, czyli o kompanach naszej żeglarskiej przygody. Zakładam, że są to ludzie, z którymi możesz planować misję na Marsa i nie będą dzwonili do psychiatry.
Ważne jest żeby ustalić założenia przed rejsem. Żeby nie okazało się, że Twoja rodzina o 7:30 jest gotowa do wypłynięcia i po śniadaniu, a druga rodzina jest przekonana, że 12:00 to jest rano. Albo, że jedni znajomi założyli, że stajecie tylko w portach i codziennie mają okazję przejść się po mieście, a inni założyli, że stajecie tylko na dziko w zatokach. A cywilizacja, to tylko przez lornetkę.
Ustal jak lubicie i zamierzacie spędzać czas, bo może się okazać, że będziesz organizować trzy rejsy, każdy z innymi założeniami i z inną załogą 🙂
Jak lubisz spędzać czas na wakacjach?
Jesteś królem lub królową parkietu, uwielbiasz życie nocne, każdy bar to Twój przyjaciel? A może jednak, tak jak tapiry lubisz chodzić własnymi ścieżkami i nie w smak Ci tłumy? Pomyśl o tym kiedy najbardziej wypoczywasz.
Lubisz gdy wokół dużo się dzieje czy kiedy masz spokój i wszyscy zajęci są swoimi sprawami. A może jesteś KO-wcem każdej wyprawy i każdą minutę lubisz mieć zaplanowaną.
Każda wersja jest OK, chodzi tylko o to żeby wybór akwenu był świadomy. Żeby nie było sytuacji, gdy kolega, fascynat starożytności, zwiedzania i oglądania każdego kamienia przy drodze, nie zdziwił się widząc gęstą dżunglę wokół i zero cywilizacji. Jak nasza cudownie zakręcona koleżanka, która jadąc z nami na rejs jachtem motorowym stanęła w porcie przed tymże jachtem i zapytała „A to on nie ma żagla?”
Chcesz się nad tym zastanowić i w spokoju odpowiedzieć sobie na te wszystkie zagadnienia?
Rzuć okiem i …
ekspert ds. niezapomnianych widoków
