To już kolejna przygoda z morzem organizowana przez Blue Sails i kolejna której poziom przygotowania oraz organizacji jest po prostu perfekcyjny. Począwszy od etapu rekomendacji i porad przy wyborze akwenu oraz katamaranu, kończywszy na przyjacielskiem zapytaniu po rejsie „…no i jak było Panie Tomku?” Wszystko jest tak jak być powinno (a nawet lepiej niż bym sam oczekiwał).
Jednym słowem, wszelkiej konkurencji stawia Pan wysoko poprzeczkę poziomu współpracy z klientem. Osobiście powoli zastanawiam się czy nie staje się uzależniony od współpracy…ale cóż, jak coś smakuje to się je bez zahamowań… Kolejny rejs już ustalony jeszcze w tym roku, a następne niebawem.
Mówią że zmiany są jedynym stałym zjawiskiem – ale chyba w przypadku naszej współpracy będziemy mieli wyjątek od tej reguły.
Jeszcze raz dziękujemy za wszystko.
Tomek i Sławek