Coraz większą uwagę przykładacie do wyboru katamaranu z odpowiednim wyposażeniem. Czy warto brać pod uwagę katamaran z odsalarką czy też można ją sobie odpuścić?
Wszystko zależy od tego gdzie pływacie.
Gdzie zatem warto wyczarterować katamaran z odsalarką?
Na pewno na akwenach, gdzie ilość miejsc (portów, marin), w których możesz zatankować wodę, jest na tyle znikoma, że musisz w pocie czoła planować trasę i z niepokojem patrzeć na wskaźnik wody po każdej kąpieli czy myciu naczyń.
Jakie to akweny?
Głównie tropiki, czyli Tajlandia, Karaiby, Seszele, Wyspy Bahama, Polinezja Francuska, Kuba czy Meksyk. Infrastruktura żeglarska jest tam zdecydowanie mniej rozwinięta niż w Europie. Mało jest marin czy portów miejskich. Staje się głównie na kotwicowiskach lub na wyznaczonych bojach. Nie ma możliwości zatankowania wody „po drodze”. Wyjątkiem jest tak na prawdę trasa z Martyniki na południe, gdyż są tam pojedyncze mariny lub statki cysterny. Ale po kolei…
Seszele. Akwen nie jest rozległy, ale nie ma portów. Mariny są dwie, na Mahe i na Praslin. Układanie trasy tak, żeby akurat wylądować w którejś z nich na tankowanie wody może być kłopotliwe. Zwłaszcza jeśli rejs macie krótki i nie do końca jest Wam to po drodze.
Tajlandia. Akwen duży, bez marin. Stoi się na kotwicy lub boi. Marina jest na Phuket gdzie zaczynają się wszystkie czartery i na tym koniec. Nie ma opcji wracania do mariny na tankowanie.
Karaiby. Martynika. Duży obszar obejmujący kilka państw (Martynika, St.Lucia, St.Vincent i Grenadyny), ale mariny są tylko cztery: na Martynice w Le Marin (stamtąd zaczyna się czartery), na St.Lucii w Rodney Bay na północy i w Marigot Bay w połowie wybrzeża (mikro marinka) oraz na St.Vincent na samym południu wyspy w Blue Lagoon.
Na Grenadynach, w zatoce na Bequia jest statek cysterna, do którego można podpłynąć na tankowanie, ale … czasem go nie ma. Poza tym kursują w zatoce mniejsze stateczki, które podpływają do jachtów i je tankują. Z nimi jednak trzeba umawiać się na radio i często długo czeka się w kolejce.
Karaiby. Gwadelupa. Akwen nie jest tak rozległy jak ten powyżej, ale marin też nie ma. Poza oczywiście mariną, z której zaczynają się czartery. Wszędzie kotwicowiska lub boje do stanięcia.
Wyspy Bahama. Great Abaco. Obszar niewielki, skupiony wokół wewnętrznego Morza Abaco, ale jednak bez portów. Jedna marina jest w Marsh Harbour na głównej wyspie, stąd zaczynają się czartery, a druga, na wyspie Man-O-War. Wydaje się to być wystarczające, ale jednak trzeba mieć w głowie ten fakt planując trasę katamaranem bez odsalarki.
Wyspy Bahama. Archipelag Exuma. Akwen nie jest tak skupiony jak Great Abaco. Wyspy rozciągnięte są raczej liniowo na południe i południowy wschód, a marin są 3. Na północy Norman’s Cay, następnie na Highbourne Cay i na południu Staniel Cay. Poza tym jest dużo bardziej dziko niż na Great Abaco.
Kuba. Totalnie nie ma tam nic. Jedyne miejsce gdzie jest woda i zasięg to Cayo Largo.
Polinezja Francuska. Marina jest wyłącznie na Raiatea skąd zaczynacie czartery i na Bora Bora. W pozostałych miejscach są tylko kotwicowiska lub boje.
Meksyk. La Paz. Totalnie dziewiczy obszar do pływania. Poza La Paz nie ma żadnych portów.
Powyżej wymienione są kraje, w których katamaran z odsalarką jest całkiem dobrym pomysłem. Ułatwi Wam to zaplanowanie optymalnej trasy rejsu, bez oglądania się na miejsca do tankowania. Da Wam to również niezależność w planowaniu trasy 🙂
Czy w Europie warto czarterować katamaran z odsalarką?
Można, ale nie jest to być albo nie być na rejsie. W Europie portów i marin jest dużo. Nawet w Grecji, w której sieć marin nie jest imponująca, można zatankować wodę w zwykłym miejskim porcie, albo przy pomoście restauracji.
Posiadanie odsalarki daje „oddech” w planowaniu trasy, nie musicie się martwić o wodę. Jeżeli nie chcecie wpływać do portów, lubicie stać totalnie dziko, na kotwicy, to wtedy odsalarka da Wam niezależność jakiej potrzebujecie.
Odsalarki nie można używać stojąc w marinie czy porcie miejskim. Trzeba o tym pamiętać! To są bardzo wrażliwe urządzenia i łatwo je uszkodzić odsalając bardzo zanieczyszczoną wodę, w której na dodatek mogą pływać śmieci. Na otwartym morzu, w zatoce na kotwicy, woda jest o wiele czystsza i można używać tego urządzenia.
Są odsalarki mniej wydajne (60l/h) i bardziej wydajne (280l/h ). Weźcie to pod uwagę i w przypadku katamaranu z mniej wydajną odsalarką nie drenujcie wody do ostatniej kropli, tylko na bieżąco uzupełniajcie zapasy. Zaoszczędzi Wam to niepotrzebnego napięcia gdy wszyscy wyjdziecie po kąpieli z morza i będziecie musieli czekać na wodę żeby się spłukać.
Nie wiesz jak dobrać katamaran do swoich potrzeb? Nie wiesz od czego zacząć?
ekspert ds. niezapomnianych widoków